Jak powstał zamek błyskawiczny?

Edyta Dębska • wrz 05, 2023

Krótka historia zamka błyskawicznego

W dzisiejszych czasach nie wyobrażamy sobie codziennego funkcjonowania bez zamków błyskawicznych. Często nawet nie zwracamy uwagi, że znajdują się one w przedmiotach codziennego użytku - używamy ich automatycznie. Plecaki, torby, portfele, pokrowce wszelkiego typu, kosmetyczki i piórniki, pościele, namioty, tapicerki, o odzieży czy obuwiu nie wspominając. Nie zawsze jednak zapinanie i rozpinanie było tak łatwe i szybkie.

Skąd więc wzięły się zamki błyskawiczne i jaka jest ich historia? Jak powstał jeden z najważniejszych wynalazków dla ludzkości? Zapraszamy do lektury!

Zanim powstał zamek

Zanim wymyślono bohatera naszego dzisiejszego wpisu, ludzie przez całe stulecia musieli radzić sobie w inny sposób. Odkąd człowiek wymyślił sobie noszenie odzienia, musiał w jakiś sposób je dopasować do ciała, by dobrze się trzymało i na przykład chroniło przed zimnem. Historia pokazuje, że już pierwsze skóry i prowizoryczne stroje noszone przez człowieka wiązane były rozmaitymi rzemieniami.

Wszelkiego rodzaju rzemyki, sznurki czy tasiemki całkiem dobrze spełniały swoją rolę i były niemal obowiązkowym elementem odzieży, szczególnie damskiej - mam tu na myśli suknie, gorsety czy okrycia wierzchnie. W formie przypominającej dzisiejsze sznurowadła pojawiały się także w butach.

Tuż po wiązaniu odzieży pojawił się pomysł na spinanie materiału w inny sposób. Wymyślono guziki oraz haftki. Guziki stały się bardzo popularne. Niestety zarówno one, jak i używane wcześniej tasiemki miały bardzo dużą wadę. Ich zapinanie, rozpinanie i związywanie zajmowało bardzo dużo czasu. Dodatkowo często umieszczone były w takich miejscach, że samodzielne ich zapięcie było niemożliwe. Ówczesna moda nie kierowała się praktycznością i wygodą, lecz stroje miały być przede wszystkim efektowne i reprezentacyjne. Suknie miały bardzo wiele warstw i przebieranie się stało się niemalże całą ceremonią, przy której musiało pomagać kilka osób.


Halki, haleczki, gorsety, treny, kilka warstw spódnic, bluzek i narzutek... Wszystko dokładnie pozapinane i powiązane. Tylko sobie wyobraźmy, ile czasu zajmowała tak z pozoru prosta czynność jak ubranie się! O zakładaniu obuwia nie wspominając.


Na szczęście dla nas, znalazły się bystre umysły, które za cel postawiły sobie ułatwienie codziennego życia z pomocą nowego zapięcia.

Pierwsze próby


Pomysł na pierwsze zamki błyskawiczne pojawił się już w 1851 roku za sprawą wynalazcy Eliasa Howe. Jego zamek był dwoma rzędami haczyków spinanymi za pomocą małego przesuwnego elementu. Zamek miał być przyczepiany do odzieży poprzez przewleczenie nitki przez widoczne po bokach oczka. Niestety dla naszego wynalazku, Elias Howe niemal jednocześnie wymyślił nowy rodzaj maszyny do szycia z dwoma nitkami. Poruszenie, jakie wywołała maszyna i jednoczesny brak zainteresowania zamkiem spowodowały, że Howe porzucił prace nad zapięciem pomimo, że uzyskał na nie patent.

Modyfikacje porzuconego wynalazku


Kolejna próba wybawienia ludzi z opresji pojawiła się dopiero ponad 40 lat później, w 1893 roku. Wtedy to amerykański producent galanterii skórzanej wziął na warsztat porzucony wynalazek Howe'a i lekko go zmodyfikował. Whitcomb Judson zaprezentował swój "haczykowy zamykacz i otwieracz do butów", jednak znów jego przyjęcie nie spotkało się ze zbyt wielkim entuzjazmem. Okazało się bowiem, że suwak nie posiadał odpowiedniej blokady, więc lubił rozsuwać się sam z siebie w najmniej oczekiwanym momencie. Niestety jego elementy były grube i często się też zacinały, a sam suwak bardzo ciężko się zapinał. Z tego powodu obuwie wyposażone w ten "zapinacz" nie cieszyły się zainteresowaniem klientów.

Do trzech razy sztuka

Dopiero rok 1913 przyniósł oczekiwane ofekty w kwestii takiego wynalazku, jakim jest zamek błyskawiczny. Szwedzki inżynier Gideon Sundback postanowił zająć się tym tematem i po długich i żmudnych pracach, wielu ulepszeniach i próbach udało mu się w 1917 roku opatentować ostateczną wersję zamka błyskawicznego - zbliżoną do tej używanej po dziś dzień.  Sundback zwiększył ilość elementów łączących, zamienił grube haczyki na drobniejsze ząbki. Przemyślał sprawę blokowania suwaka, a także samego mocowania ząbków - już nie na przyszywane oczka, ale nabijania ich na taśmę, którą zdecydowanie łatwiej przyszyć do odzieży. Zamki Sundbacka wyglądem przypominały już te używane dzisiaj - poniżej kilka przykładów sprzed ponad 100 lat.


Trzeba przyznać, że zamek z ostatniego zdjęcia wygląda już niemal zupełnie jak współczesny, prawda?


Wiadomo, że przez ostatnie stulecie zamki przeszły kolejne modyfikacje, dzięki czemu dziś spełniają już oczekiwania użytkowników w stu procentach. Bardzo cieszymy się, że powstał taki wynalazek jak zamek błyskawiczny, ponieważ bardzo ułatwił życie nam wszystkim. Dzięki temu możemy też być dzisiaj z Wami jako producent zamków :)


Mamy nadzieję, że historia powstania tego produktu przypadła Wam do gustu.


Autor: Edyta Dębska 20 Mar, 2024
Informacja dla Klientów
Autor: Edyta Dębska 07 Mar, 2024
Zmiana lokalizacji hurtowni w Łodzi
Autor: Edyta Dębska 04 Mar, 2024
Obniżka cen zamków błyskawicznych
Autor: Edyta Dębska 21 Feb, 2024
Informacja dla Klientów
Autor: Edyta Dębska 29 Dec, 2023
Praca Zipper w okresie noworocznym
Autor: Edyta Dębska 20 Dec, 2023
Planujesz nas odwiedzić? Przeczytaj!
Autor: Edyta Dębska 28 Nov, 2023
Zamki błyskawiczne - obowiązkowy element odzieży
Autor: Edyta Dębska 24 Oct, 2023
Praca Zipper 31.10 i 1.11
Autor: Edyta Dębska 05 Jun, 2023
Praca Zipper w okresie Bożego Ciała 2023
Autor: Edyta Dębska 25 May, 2023
Zrób to sam! 
Więcej wpisów
Share by: